Beata

Beata

Do Jacka trafiłam pół roku temu, pół roku po porodzie. Do porodu szłam z wagą 78kg. Pół roku po, ważyłam 72kg i wyglądałam jak w 6 miesiącu ciąży. Przed ciążą nigdy nie byłam na siłowni, a moją jedyną aktywnością fizyczną były spacery i jazda na rowerze. Uważałam, że siłownia to nie miejsce dla mnie. Przy pierwszej konsultacji nie widziałam czy sobie poradzę. Moje samopoczucie, kondycja i pewność siebie były na zerowym poziomie. Pierwsze treningi nie były lekkie, zakwasy, zakwasy i jeszcze raz zakwasy. Do tego doszła dieta. W ciąży odżywiałam się zdrowo, ale moim problemem był brak systematyczności i stałych pór posiłków. Jacek dał mi dużo siły w dążeniu do celu. Po dwóch miesiącach wyglądałam jak kobieta w 4 miesiącu ciąży 😉 W tej chwili brakuje mi dwóch kilogramów do wagi sprzed ciąży. Treningi z Jackiem były przyjemnością. Nie było mowy, żeby odpuścić trening, chociaż jak rano nie mogłam wstać z łóżka, pojawiały się takie myśli 😉 Jacek na treningach motywował mnie do dalszego działania, nie pozwalał mi odpuszczać, dopytywał jak dieta. Każdy trening był inny, nie było mowy o nudzie. Moja kondycja zdecydowanie się poprawiła. Na pierwszym treningu nie byłam w stanie zrobić kilku brzuszków. Teraz żadne ćwiczenie nie stanowi już dla mnie problemu. Jacek kocha to co robi, jest doświadczonym trenerem, z podejściem do ludzi. Każdy trening daje kopa i motywacji do dalszego działania. Gdyby nie on, nie byłabym dziś  zadowolonym z siebie i swojego wyglądu, a przede wszystkim zdrowym człowiekiem. Mój obwód brzucha zmniejszył się o 17cm J Łącznie straciłam 7kg i 61cm.